Jako pierwszy post przypominam swoje stare prace |
Tutaj worek i pompony na prośbę i wykonywane wspólnie z moją Drogą A, która z zawodu i pasji jest nauczycielem przedszkolny - była to pomoc dydaktyczna. Jak to dumnie brzmi. |
Pacynka na wzór książkowej Basi także miała być pomocą dydaktyczną, ale wyszło raczej takie straszydło... |
Maciupkie buciki dla maleńkiej (wtedy K.) - z dość wdzięcznej, a niepozornej włóczki Dora Sim. |
Kocyk dla tej samej, małej K. 100 % wełenki, 1000 % przyjemności robienia. Cóż, akryl nie daje takich doznań, kto szydełkuje, wie o czym mówię ;) |
Komisja akredytacyjna wydaje opinię co do każdego mojego wydziergu. |
Bliźniaczy kocyk tego co wyżej - w męskiej odsłonie. Z dumą donoszę, że A., który jest jego właścicielem był widywany w jego towarzystwie. |
Pierwsza sukienka, na szczęście na właścicielce wyglądała piękniej niż na zdjęciu. Cóż, ładnemu we wszystkim ładnie. |
Butki dla Karolci. |
Sukienusia dla Karolci. |
Sweterek dla Karolci - bo dziecko nie musi być własne, żeby strasznie się z niego cieszyć. |
Dla dziecka kwiatowego - mojej starszej Córy, z resztek włóczek, starej czapki, na wiosnę dwa lata temu udziergałam właśnie to! |
Otulacz do pieluch 100% Merynosa w ciekawym kolorze. Mięciulkie to... |
Co więcej - funkcjonalny ściągacz też się udał. |
Temu panu Sebastianowi też musiałam coś kiedyś wydziergać. |
Taki prezent na dzień matki robiłam... |
... i taki. |
To miał być nieprzepuszczający wilgoci kocyk. |
Wyszło coś pomiędzy dywanem a kocykiem. Mordercze to było. |
Prosty a wdzięczny bezrękawniczek, z włóczki Dora Sim, w bardzo gwiazdkowym kolorze. |
Chusta dzięki której pokochałam włóczki Dropsa. Tu Delight. |
Moje największe szydełkowe marzenie. Sukienka na chrzest dla mojego dziecięcia. |
W komplecie z butami... |
... i czapką. |
Razem prezentowało się to tak. Drops Safran (biały) i Cotton Light (kolor sprzedawany jako fiolet). |
Grzejąca chusta z Angora Active. Pierwsza taka. |
Czapa wiązana dla Małego Mikołaja. |
Kwiatkowo bardzo...Z końcówki Angora Active. |
Mikołajowo - w wersji świecącej - Dora Sim. |
Sweterek z Dora Sim - wzór z YouToube. |
Komin Małego Mikołajka. |
Czapy mikołajowe. |
Mikołajowo po raz kolejny. |
Majowy koszyk dla lali. |
Z pełnym wyposażeniem. |
I dołączonym prezentem od bociana. |
Komplet mikołajowy. |
Zestaw podkładek... |
... jako prezent. |
Klimatyczne mam nadzieję. |
Strojne kubeczki bożonarodzeniowe. |
Kubeczki gwiazdkowe. |
Pierwsza czapa mikołajowa mojego autorstwa, wtedy nie do końca wiedziałam na czym polega ściągacz... |
Pierwsza po latach praca szydełkowa, torebka z przecenionej włóczki z kwiatkiem z kordonka. Pamiętałam jeszcze jak się szydełko trzyma. |
Pierwsza, poważniejsza praca, dla dziecka, które wtedy usilnie nie chciało pokazać jakiej płci jest, ale już cieszyło tak bardzo, że kocyk trzeba było zrobić. |
Czapa mojego Lubego. Mieszanka z wełną i lnem. Ciekawa, ale dość trudna. |
Czapka dla młodszego mojego dziecięcia - Drops Fabel - robiona pojedyńczo, ale z dwóch warstw. |
Zimowy komplet mojego starszego dziecięcia sprzed roku - Drops Fabel w dwóch kolorach, przerabiane razem. |
Miłość wypływa z tych wszystkich prac :D . pozdrawiam Dorotka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za komentarz i pozdrawiam serdecznie!
UsuńMałe dzieła :)
OdpowiedzUsuń